Na domowym grahamie z działkowymi pomidorkami |
Może i pięciu nikomu niepotrzebnych bahateiros pokonali w pięknym stylu Hamburgeiros, ale i tak warto sobie zrobić ich narodowe potraweiros. I to na serio.
Niech nikogo nie zniechęca wizja fastfoodowych płaskich zarówno w kształcie, jak i w smaku hamburgerów. Prawdziwy hamburger to sztuka kulinarna wysokich lotów i każdy, kto lubi mięsne potrawy zachwyci się mięciutkim, soczystym i rozpływającym się w ustach kotlecikiem wołowym.
Jak zwykle, istnieje kilka zasad, których przestrzeganie zapewni odowiedni poziom potrawy:
- Najlepiej, gdy mięso wołowe jest świeżo zmielone przy nas (na grubych dziurach), a my sami wybraliśmy, z której części krowy owo mięso pochodzi. Najlepsza jest polędwica (ale droga), może być również rozbef lub antrykot, czyli generalnie tak jak w przypadku steków. A to dlatego, że będziemy to smażyć mocno i szybko.
- Mieszając składniki z mięsem robimy to niezwykle delikatnie i broń Boże nie zagniatamy! To ma być luźno zwarta masa.
- Do mieszanki dodajemy same żółtka jajka, żeby masa się zbytnio nie zlepiła przy smażeniu. Hamburgery mają się łatwo rozpadać.
- Do smażenia najlepiej użyć grilla lub w ostateczności patelni grillowej. Ogień prawie na full. Smażymy szybko. Mięsko ma się ściąć z zewnątrz, a wewnątrz mają buzować soki :)
Oto prosty przepis:
600g mielonej wołowiny
2 żółtka jajka
1 średnia cebula
2 ząbki czosnku
1 łyżeczka musztardy sarepskiej (lub innej wg zachcianki)
1 łyżeczka soli
4 szczypty pieprzu
Cebulę kroimy w kostkę i podsmażamy ze szczyptą soli na maśle na złoto. Lekko wystudzoną mieszamy wraz z resztą składników z mięsem. Dobrze jest odstawić do lodówki na kilka godzin. Hamburgery formujemy mokrymi dłońmi, delikatnie robiąc kotleciki o wysokości ok. 1,5 cm. Smażymy na grillu ok. 5 min. z każdej strony (problemem mogą być zbyt rzadko rozłożone pręty rusztu. Warto się zaopatrzyć w dodatkową gęsto zbitą metalową kratkę). Usmażonym burgerom dajemy odpocząć minutkę i nakładamy na zgrillowaną bułeczkę lub chlebek posmarowane masłem. Nie zapomnijmy o pomidorku i świeżej cebulce i ewentualnie plasterku sera dobrej jakości. Smacznego!
Uformowane burgery czekają na grillowanie. |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz